image-title

Na przełomie kwietnia i maja, dwoje młodych wolontariuszy wyróżnionych w programie Moc Działania – Magda Jasińska i Mateusz Olborski udali się w podróż do Waszyngtonu, gdzie spotkali się z laureatami z USA, Korei Południowej, Tajwanu, Chin, Japonii, Indii, Brazylii i Irlandii.

To była podróż pełna wrażeń i niezwykłych emocji, które na długo pozostaną w pamięci naszych młodych wolontariuszy. I to nie tylko z uwagi na niezwykłe miejsca, które poznali, ale też nowe przyjaźnie, które nawiązali.

Magda i Mateusz w towarzystwie nowopoznanych koleżanek i kolegów z niemal całego świata zwiedzili cmentarz Arlington, gdzie wzięli tez udział w ceremonii zmiany warty przy grobie nieznanego żołnierza i złożeniu pamiątkowego wieńca w imieniu młodych wolontariuszy.

W programie nie brakowało też zwiedzania głównych atrakcji stolicy Stanów Zjednoczonych: Kapitolu, Białego Domu, pomnika Lincolna, czy miejsc upamiętniających ofiary wojny w Korei i Wietnamie.

Nasi laureaci mieli także możliwość podzielenia się swoimi projektami nie tylko w gronie innych wolontariuszy, ale także wśród uczniów Thomson Elementary School. Choć trzeba przyznać, że największe zainteresowanie młodszych uczniów wzbudziła Polska i nasz język, uczniowie pytali o nasz kraj, żyjące tu zwierzęta i próbowali nauczyć się kilku polskich słów… z całkiem niezłym skutkiem.

Wyjazd do Waszyngtonu był też okazją do ponownego świętowania sukcesów, tym razem w większym i międzynarodowym gronie. Podczas uroczystości w Natural History Museum, Prezes John Strangfeld osobiście pogratulował wyróżnionym wolontariuszom, życząc niesłabnącego zapału do zmiany naszego świata na lepsze.

Uroczystość uświetniła swoją obecnością Lindsey Vonn amerykańska narciarka alpejska, trzykrotna medalistka olimpijska, dwukrotna mistrzyni (supergigant i zjazd) i trzykrotna wicemistrzyni świata. Championka, która sama musiała zmagać się z trudnościami po niefortunnych upadkach, zestawiając swoją karierę sportową na szali ze zdrowiem i pełną sprawnością. Lindsey Vonn dzieliła się z młodymi wolontariuszami swoimi refleksjami, choć jak sama przyznała była onieśmielona skalą i jakością działań społecznych zgromadzonych wolontariuszy.

 – Nie wiem czego się spodziewałem po tym wyjeździe, ale to wszystko, co się tam zdarzyło, jak było dla nas przygotowane, i jak wyjątkowo się czuliśmy od samego początku do końca, przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Będę wspominał tę przygodę do końca życia – wspomina Mateusz.

Mateusz i Magda mieli także możliwość poznać i zamienić kilka słów z Miss America, która kilka lat temu sama była nagrodzoną laureatką w programie fundacji.

Cztery intensywne, wypełnione po brzegi aktywnościami i atrakcjami dni uwieńczył rejs po rzece Potomac, podczas którego młodzież szalała na parkiecie do późnych godzin wieczornych.

– Rodzice mówili mi, że to będzie wyjazd życia, a ja nie chciałam nadawać mu takiego znaczenia, bo przecież skoro doświadczę wyjazdu życia w wieku 17 lat, to co innego mnie spotka? Ale teraz po tych dniach, niesamowitych emocjach, których doświadczyłam, cudownych ludziach, których tam poznałam stwierdzam, że to był wyjazd życia i jestem za niego niesamowicie wdzięczna – dzieliła się Magda.

Powrót do Polski był dla naszych laureatów wyzwaniem i choć Magda i Mateusz tęsknili za swoimi bliskimi, to zostawili w Waszyngtonie nowych przyjaciół o podobnej wrażliwości, wspaniałe chwile pełne emocji: zaskoczenia, radości, dumy a przede wszystkim wzruszenia. Bo słowa, które tam usłyszeli i emocje, których doświadczyli utwierdziły ich w przekonaniu, że to, co robią naprawdę zmienia świat na lepsze, szczególnie gdy takich jak oni jest na tym świecie więcej.

Spektakle charytatywne dla najmłodszych

Magdalena Jasińska jest uczennicą drugiej klasy Publicznego Liceum Ogólnokształcącego nr III im. Marii Skłodowskiej-Curie w Opolu. Skala jej dokonań wolontariackich jest ogromna, a szczególną uwagę zwraca jej wrażliwość i otwartość na drugiego człowieka, czego daje wyraz odwiedzając dzieci i osoby starsze w szpitalach. Do jej samodzielnych projektów należą: organizacja spektaklu charytatywnego pt. „Brian – człowiek, który nigdy nie żył”, przeprowadzenie w szkołach serii warsztatów na temat niepełnosprawności i kreatywności oraz uruchomienie kawiarenki młodzieżowej, jako miejsca integracji i rozwoju kultury. Jak deklaruje, do zaangażowania społecznego zainspirowali ją rodzice i to oni są dla niej wzorem do naśladowania.

Pierwszym punktem zapalnym do zaangażowania społecznego byli i są nadal moi rodzice. Od dzieciństwa widziałam, jak pomagają innym, mimo zmęczenia po pracy, a nawet nieprzyjemności ze strony innych. To za ich namową zapisałam się do szkolnego klubu wolontariatu i dzięki ich pomocy mogę angażować się w tyle różnych zajęć prospołecznych – mówi Magdalena Jasińska – ­­­Myślę, że każdy z nas ma wewnętrzny ogień, który napędza go do działania. Czasami nigdy nie zapłonie albo ludzie zgaszą go i będzie tylko iskierką. Jednak przy odpowiedniej motywacji może stać się płomieniem widocznym z daleka – dodaje.

Autorski program edukacyjny i ochrona zwierząt

Mateusz Olborski to tegoroczny maturzysta z XXIV Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Łodzi. Swój czas dzieli między codzienne obowiązki szkolne oraz liczne aktywności społeczne, wśród których na szczególną uwagę zasługują jego dwa autorskie działania. Pierwszym z nich jest projekt edukacyjno-wychowawczy „Wszyscy możecie zostać wolontariuszami”, rozbudzający wśród uczniów łódzkich szkół bezinteresowną chęć pomagania innym, który został objęty honorowym patronatem Łódzkiego Kuratorium Oświaty. Marzeniem Mateusza jest zaszczepienie idei wolontariatu jak największej liczbie młodych ludzi, bo – jak uważa – dzięki temu świat może być lepszy. Jego drugi autorski projekt dotyczy ochrony kaczek w zabytkowym parku Helenów i będzie realizowany przez Miasto Łódź. Akcji tej towarzyszy program edukacyjny zachęcający lokalną społeczność do prawidłowego dokarmiania ptaków. Lista jego dokonań jest długa, ale on skromnie przyznaje, że nie dokonałby tego bez ogromnego wsparcia bliskich mu osób.

– W działalności wolontariackiej wsparcie życzliwych osób jest bardzo ważne. Jestem ogromnie wdzięczny moim rodzicom i nauczycielom za wiarę we mnie oraz wyrozumiałość. Dziękuję moim przyjaciołom, którzy zawsze są przy mnie, dopingują do działania i wspierają w trudnych chwilach. Bez ich pomocy nie dokonałbym tego wszystkiego – mówi Mateusz Olborski.

Anna Dubij

Anna Dubij has blogged 70 posts